sobota, 19 marca 2011

Po Scrapowisku...


Byłam, dobrze się bawiłam, kasy wydałam i wróciłam. To tak w skrócie ;)))
Ogólnie powiem Wam moi drodzy, że było super. Poprostu raj na ziemi. Przyjechały prawie wszystkie skrapowe sklepy, więc możecie sobie  wyobrazić co się działo :) Szał zakupowy.  Nie wiedziałam gdzie patrzeć, aż mi się w głowie kręciło.
Poza tym można było sobie poskrapować, porobić kwiatki, i  pooglądać prace innych.. Ja byłam tak oszołomiona, że głowy do scrapowania nie miałam. O zdjęciach przypomniało mi się pod koniec imprezy i zrobiłam na szybko kilka, na których niewiele widać, bo aparat mi się przestawił i większość zdjęć wyszła do kitu.:)






To by było na tyle.
Idę rozpakować torby .
Pozdrawiam poscrapowiskowo

7 komentarzy:

  1. Oooo, zazdrość ;P Pokazuj zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zazdroszczę,mam nadzieję że pokażesz co kupiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mogę tylko zazdrościć :((( ,chociaż na zakupy chętnie bym popatrzyła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu dziękuję Ci bardzo za wymiankową zakładkę:))chyba powinnam zostać detektywem,bo nie wiem do tej pory jakim cudem udało mi się Ciebie odnaleźć?na Skrapowisku było super:))

    OdpowiedzUsuń
  5. hehehe to samo co dziewczyny wyżej mam na myśli :P cyknij fotke zakupom

    OdpowiedzUsuń
  6. I nawet się na fotce załapałam, chociaż nie poznałam Ciebie osobiście-może następnym razem?:)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tak naprawdę niewiele osób poznałam osobiście. Nie miałam jakoś śmiałości podchodzić i zagadywać. Większości osób wogóle nie mogłam rozpoznać, bo zupełnie inaczej wyglądają na fotkach w necie a inaczej w rzeczywistości. Cóż podczas następnego takiego spotkania ( jeśli do takiego dojdzie za rok) będzie zupełnie inaczej. Nie będzie już tych oporów.

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie. Dziękuję za Twój komentarz i za czas jaki poświęciłeś dla mojej twórczości.