Witajcie Kochani.
Dziś inspiruję na blogu 13@rts.
Zrobiłam opakowanie na czekoladę.
Zrobiłam opakowanie na czekoladę.
Myślę, że to miły gest podarować komuś bliskiemu ciut słodyczy w mroźny, zimowy wieczór.
Przepraszam, że opakowanie jest puste.
Była czekolada, specjalnie dobrana kolorystycznie. Niestety, kiedy przyszło mi zrobić zdjęcia, czekolada znikła ;)
To chyba były duszki łakomczuszki :)))
W pracy wykorzystałam te produkty ze sklepu:
"Cold Wall 2" - "Zimowe cegły"
Pozdrawiam Was serdecznie.
Sama z chęcią bym taką chciała :) Opakowanie świetne - takie zimowe :)
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńHa, Ty łasuchu!!!
OdpowiedzUsuńCZEKOLADOWNIK SUPER!
OdpowiedzUsuńlepiej się pracuje bez czekolady ,chociaż nie kusi hi hi
Ślicznie!!
OdpowiedzUsuńCudne, a najwspanialsze te śnieżynki po otwarciu :)
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńCzekoladownik jak od Królowej Śniegu :))) taki śnieżno-lodowy. Szczególnie ten "lodowy" kwiat. Super
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka
Świetne to opakowanie, podoba mi się ten zimowy klimat
OdpowiedzUsuńPiękne opakowanie, takie lekko zimowe, gdzieniegdzie mroźne;)
OdpowiedzUsuńOj tak zdecydowanie miły - to ja się poczęstuję troszkę bo tak jakoś spadek cukru mam hahaha :) - opakowanie pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdelkowo.
Wow, świetna zimowa wersja opakowania na czekoladę :) A te śnieżynki 'podtrzymujące' słodkości są urocze, świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
(a na chłopaków nie zganiaj, tylko się przyznaj hihihi)
Piękny, bajkowy czekoladnik :)
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowanie na czekoladkowe słodkości, a że je już duszki łakomczuszki podprowadziły, no cóż chyba rzeczywiście była pyszna :))
OdpowiedzUsuńTeż mam takie duszki- łakomczuszki, tylko są trochę starsze od Twoich, Kasiu;) I co się dziwić- czekolada tak opakowana smakuje z pewnością całkiem inaczej niż taka zwykła:) Cudeńko!
OdpowiedzUsuńCudnie zimowa, aż mi się za śniegiem zatęskniło :D
OdpowiedzUsuńŚwietna praca! Czekolada u mnie też lubi czasem znikać ;)
OdpowiedzUsuńA przy okazji przypomniałaś mi, że i u mnie gdzieś jest ten stempel...
Pozdrawiam :)
Przecudny ten czekoladownik ;-) jak nie lubię mrozu, tak takie mroźne cudowności mnie zachwycają ;-)
OdpowiedzUsuńSliczny czekoladownik:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Piękne i efektowne opakowanie:))
OdpowiedzUsuńA TY wiesz Kasieńko, że u mnie też grasują te same Duszki! ;)
OdpowiedzUsuńKochana te piórka to jest POMYSŁ!!!
Pierwszy raz widzę i myślę, że na kartkach Świątecznych był wspaniałym odkryciem!
Zresztą, całe opakowanie jest CUDNE!!!
Śnieżynki przepiękne, brokat, kwiatuszek, kolory...
Super ! Wyszło ślicznie, mroźnie, zimowo i słodko - ten dzieciaczek na stempelku jest rozbrajający !
OdpowiedzUsuńCudne opakowanie. Piękna praca !
OdpowiedzUsuńAch, Kasiu ... uwielbiam Twoje tworzenie!
Cieplutko pozdrawiam :)
Baaaaaaardzo zimowy:)
OdpowiedzUsuń