Zarówno ta, jak i poprzednia praca zostały wykonane z papierów K&Company Wild Saffron.Szczerze Wam powiem ,bardzo ciężko mi się pracuje na tych papierach. Nie mogę oswoić się z ich kombinacją kolorystyczną. Praca z nimi nie jest dla mnie przyjemna i odprężająca. Wręcz przeciwnie, stresująca i denerwująca. Nie raz miałam ochotę wrzucić je do kosza.
Przez całą sobotę i niedzielę walczyłam z jedną kartką. Paranoja. Co gorsza wyszła smutna i jakaś bez wyrazu.
Nie uważam, żeby kartka była smutna. Jest taka fajna, starociowa- vintageowa.
OdpowiedzUsuńKasiu! Spokojnie nie oceniaj siebie tak krytycznie! Jak dla mnie karteczka ma swój klimacik :) Jest bardzo wyjątkowa dla zdecydowanie nietuzinkowej osoby.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że papiery są dość ciężki... pewnie też bym się z nimi męczyła... Dużo jest takich, które zachwycają, ale niestety w praktyce przytłaczają prace. Ty na szczęście dodałaś białe akcenty co wydobyło tę karteczkę z mroku. Więc możesz być z siebie dumna! Gartulacje